Komentarze: 0
witam Kochani !!!
tak więc moje lobuzy nie długo skończą 5 miesiący... Boziu jak ten czas leci, a jeszce tak nie dawno przywiozłam małe kruszynki do domu ze szpital. obawiałam się jak to bedzie i muszę przyznac że pierwszse 2-3 miesiące cięzko... czułam się jakbym non stop karmiła przwijała i usypiał i tak w koło macieju.... ale teraz jest juz o niebo lepiej :) dzieci juz potrafią się troszeczkę zabawić. problemem były też kolki Maksymiliana ale wszystko ustało ok 4 miesiąca i jjak na razie jest oki.
podrawiam i do usłyszenia :)